.
Produkcja mydła konopnego w warunkach domowych
Czy ty też masz tak jak my, że zwykłe mydło wysusza i męczy twoją skórę? Przyłączyliśmy się do ruchu promującego kosmetyki naturalne i od kiedy rozpoczęliśmy produkcję mydła na własne potrzeby, nie oglądamy się już więcej za siebie.
Jeżeli niepokoi Cię, że wraz z powszechnie dostępnym w popularnych sklepach mydłem, traktujesz swoją skórę miksturą chemikaliów o niemożliwych do wypowiedzenia nazwach, produkowanych przez koncerny farmaceutyczne i chemiczne, jesteś we właściwym miejscu.
Wraz z pojawieniem się medycznej marihuany w USA, nikogo chyba nie dziwi, że kilku przedsiębiorczych hipisów stworzyło mydło konopne i wypuściło je na rynek. Być może, w przyszłości, konopie indyjskie będą powszechnie stosowane w leczeniu takich chorób jak zapalenie skóry czy egzema.
Mydło z olejem z nasion konopi indyjskich produkuje się ze składników powszechnie dostępnych i legalnych. Przy swoim doskonałym działaniu jest równocześnie bardzo delikatne dla wrażliwej skóry. Olej z nasion konopi zawiera w sobie nienasycone kwasy tłuszczowe omega 3 i omega 6, które charakteryzują się silnym działaniem przeciwzmarszczkowym, a także pomagają w gojeniu się ran i przy wielu zmianach skórnych, w tym łagodzą objawy egzemy.
Zamiast zdawać się na łaskę chemików z laboratoriów koncernów kosmetycznych, można z łatwością i miłością wyprodukować swoje własne mydło w warunkach domowych. Wraz z nabieraniem doświadczenia zachęcamy do kombinowania z proporcjami składników, jednak poniższa receptura jest sprawdzona i doskonała dla początkujących. W efekcie uzyskujemy mydło naturalne, wolne od parabenów i oleju palmowego, co jest dla nas bardzo istotne, ponieważ jesteśmy zgodni co do tego, że każdy świadomy palacz powinien nie być obojętny na los lasów tropikalnych.
NIEZBĘDNE NARZĘDZIA
Okulary ochronne
Rękawice chroniące przed czynnikami chemicznymi
Waga kuchenna
Pojemnik z miarką
Dwa duże stalowe lub emaliowane rondle
Termometr kuchenny
Drewniana łyżka
Trzepaczka
Silikonowe formy do ciasta
SKŁADNIKI
340 ml zimnej, czystej wody
125 gram wodorotlenku sodu (ług)
225 gram nierafinowanego oleju z nasion konopi
275 gram organicznego, tłoczonego na zimno oleju kokosowego
175 gram surowego, afrykańskiego masła shea
225 gram oliwy z oliwek extra virgin
1/4 łyżki ekstraktu witaminy E
Zapachy, olejki eteryczne, elementy dekoracyjne wedle uznania
ŚRODKI BEZPIECZEŃSTWA
Podczas pracy z potencjalnie niebezpieczną substancją, jaką jest ług sodowy, bardzo ważne jest zachowanie niezbędnych środków bezpieczeństwa. Wodorotlenek sodu może cię np. oślepić na zawsze, więc nalegamy, załóż te wspomniane wyżej okulary i rękawice ochronne i trzymaj go daleko poza zasięgiem zwierząt i dzieci.
Zawsze dodawaj ług do wody, nigdy odwrotnie! Wlewając wodę do ługu najprawdopodobniej uzyskasz efekt wulkanu, który może być bardzo niebezpieczny i na pewno narobi bałaganu. Do pracy z jakimikolwiek substancjami chemicznymi powinieneś zawsze wybierać bezpieczne, ustronne i dobrze wentylowane pomieszczenia.
Produkcja własnego mydła jest bardzo satysfakcjonująca, jednak wymaga szczególnej uwagi. Zostałeś ostrzeżony.
PRODUKCJA MYDŁA
1. Najpierw, załóż okulary i rękawice ochronne. Wypełnij pojemnik z miarką odpowiednią ilością wody, następnie powoli dodawaj do niej wodorotlenek sodu (ług). Dokładnie wymieszaj aż wszystko się dobrze rozpuści. Podczas tej reakcji wydziela się ciepło, odstaw wiec miksturę w bezpieczne miejsce na jakiś czas do ochłodzenia.
2. Delikatnie podgrzewaj w rondlu masło shea, oleje konopny i kokosowy. Zawsze dodawaj najpierw najtwardsze tłuszcze, następnie te ciekłe i mieszaj je aż do momentu uzyskania gładkiej konsystencji. W drugim rondlu delikatnie podgrzej oliwę z oliwek i rozpuść w niej witaminę E, następnie przelej zawartość do pierwszego rondla i znowu dokładnie wymieszaj.
3. Gdy już będziesz miał dokładnie wymieszane wszystkie oleje, natomiast ich temperatura osiągnie 100°C, wyłącz podgrzewanie i bardzo powoli dodaj do nich przygotowany wcześniej roztwór wody i ługu, nieustannie mieszając. Gdy dodasz już wszystko, energicznie zamieszaj trzepaczką przez kilka minut. Po krótkim czasie roztwór powinien zgęstnieć i stać się mniej przeźroczysty. Musisz się dokładnie przyglądać wszystkim zmianom w nim zachodzącym.
4. To czego szukasz to oznaki kluczowego etapu w produkcji mydła. Jest to moment w którym tłuszcze i woda są dokładnie wymieszane i nie mogą już być więcej rozdzielone. Aby określić, czy osiągnięto już ten punkt bez powrotu, należy zamoczyć trzepaczkę w roztworze i pozwolić mu swobodnie po niej spłynąć. Jeżeli roztwór pozostawia za sobą w powietrzu ślad, swoistą nić, wtedy wiemy, że roztwór jest zemulgowany i wystarczy już tego trzepania. Należy trzepać aż do uzyskania wyżej opisanego efektu nici.
5. W tym miejscu, wedle uznania, możesz dodać jakiekolwiek dodatki typu olejki eteryczne czy inne aromaty i zapachy. My najczęściej stosujemy dosłownie kilka kropli olejku z kadzidłowca i posypujemy wszystko poszarpanymi liśćmi zielonej herbaty. Zamieszaj wszystko jeszcze raz i wlej swoja miksturę do foremek, następnie odstaw do ostudzenia.
6. Gdy kostki mydła są już prawie całkowicie wystudzone, można dodać do nich więcej elementów dekoracyjnych - bądź kreatywny! Możesz spróbować z płatkami kwiatów, muszelkami, nasionkami, dzięki czemu uzyskasz dodatkowy efekt złuszczający. Dlaczego by nie dodać na koniec charakterystycznego liścia konopi na wierzchnią warstwę mydła aby utrzymać zieloną estetykę?
7. Twoje kostki mydła będą potrzebowały przynajmniej kilku dni aby nadawały się do użytku, jednak najlepiej jest pozwolić im poleżeć nawet do kilku tygodni, aby mieć pewność, że ług ulotnił się już z nich całkowicie. Świetnie nadawać się będą również na prezenty, tylko pamiętaj, aby pakować je w papier woskowany lub folię spożywczą. W zwykłym papierze mydło może się "spocić" i zniszczyć opakowanie.
Jest bardzo wiele zalet takiego mydła domowej roboty. Jest ono stosunkowo tanie w produkcji i daje wiele satysfakcji z użytkowania. Dla wielu ważna będzie również świadomość, że korzystają z kosmetyków, które powstały bez udziału jakiegokolwiek cierpienia ze strony zwierząt. Zaufaj nam, że twoja skóra będzie ci również za to bardzo wdzięczna.